Serbołużyczanie/Wendowie zamieszkujący Dolne Łużyce od stuleci pielęgnują swe obyczaje i tradycje. Są one zróżnicowane, zarówno terytorialnie, jak i tematycznie.
Dbałość o zachowanie tradycji i obyczajów była decydującym czynnikiem samozachowawczym. Naród serbołużycki nie był nigdzie tak mocno uciskany, jak przez stulecia w pruskiej części Dolnych Łużyc. Celowa germanizacja i zakaz używania języka narodowego doprowadziły do zmian i częściowej utraty serbołużyckiej mowy i kultury. Mimo to do dziś jeszcze tu i ówdzie spotkamy Serbołużyczanki noszące na codzień powszednie stroje ludowe, a podczas festynów i innych imprez wiele młodych kobiet nosi piękne odświętne stroje.
Obyczaje mają często pogańskie pochodzenie, są jednak ściśle związane z obchodami świąt katolickich (Wielkanoc, Boże Narodzenie) albo z upływem rolniczego roku. Znane są przede wszystkim serbołużyckie ostatki, welkanocny ogień, stawianie majowego drzewka i obyczaje żniwne, takie jak: łapanie i bicie koguta, jazda wierzchem, kłucie wieńcem. W ciągu lat niektóre obyczaje uległy zmianie, ale został zachowany ich serbołużycki charakter.
Pani Anna Kossatz
"Wendisches Haus" Dom Wenedycki
August-Bebel-Straße 82
D - 03046 Cottbus
D - 03046 Cottbus